Skip to main content

Witaj. Sporo deszczu spada obecnie. To symbol życia, to zmywanie wszystkiego czego nie chcesz jednocześnie podlewania tego, czego pragniesz. Gdy jesień bez deszczów będzie, w zimie deszczów pełno wszędzie ( nasze słowo polskie).  Nadchodzi do Ciebie piękna, soczysta pora roku jaką jest jesień. Za co ją kochasz? Za naturalność, za kolory, za promienie słońce, za deszcze, za swetry  i wreszcie  wachlarzu nie trzeba…

CYKLICZNOŚĆ-zgoda na to, to zgoda na szczęśliwsze i dobre życie. Wówczas się nie motasz.

Twoje Zdrowie kontynuuje się, gdy tylko zaakceptujesz cykliczność przyrody  i swoją elastyczność dostosowywania się do tych cykli.

Podam Ci przykład drzewa. Gdy jest chore bo zauważasz, że ma  podziurawione lub pokarbowane liście i nie daje płodów, zastanawiasz się wówczas co się dzieje? Jak mu pomóc? Jednak drzewo przyszykowuje się do dawania swoich darów cały rok… Cyklicznie, zgodnie z prawami natury, a nie od wielkiego dzwonu. Żyjesz jakoby na dnie burzliwego, wielkiego oceanu powietrznego, zmieniającego swój stan fizyczny z dnia na dzień a nawet z godziny na godzinę ( w Medycynie chińskiej: 24 – godzinny cykl) wraz ze zmianami sytuacji pogodowych. Współdziała tu czynnik meteorologiczny, geograficzny i kosmiczny. Z jakiegoś powodu ( Twoja dusza ma plan) wybrałeś dane miejsce, w którym mieszkasz iże akurat pogoda w nim jest taka a nie inna.  Hipokrates był pierwszy, który podkreślał w swoich dziełach, że ZDROWIE człowieka zależy do jego harmonijnego istnienia i współżycie z przyrodą.

Mała dygresja.  Drzewo ma część nadziemną ( korona, piękne liście, soczyste owoce) i podziemną ( korzenie, cały system korzeniowy, tam jest ciemno). I ty jako istota  masz jasną i ciemną stronę duszy.  Masz siebie i swój cień. Ten fakt należy zaakceptować i nie dać się wchłonąć w poczucie winy ( moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina.. Brzmi znajomo? Nie wypowiadaj więcej Tych słów…Poczujesz zmianę postrzegania rzeczywistości…

Zaakceptuj. Zaakceptuj pewną rzecz: że masz w sobie blask i cień. Należy po prostu być w RÓWNOWADZE cienia i blasku. Pomyśl o świetle, blasku, który razi w oczy.. przecież wtedy mało co dostrzeżesz.

To, której  duszy( dobre dusze, złe dusze) pozwolisz dojść do głosu, zależy od Ciebie. Słyszysz podszepty swoich dusz? Z pewnością.

Jesień  jest porą uziemiania i zbierania. Oba te czynniki mają wpływ na Twoją energię i urodę, to właśnie podczas jesieni chcesz odzyskać równowagę przed nadejściem zimy. W słowie je-sień występuje przedrostek -je. Je-ść, je-dzenie. To czas boskich jabłek. To czas zbiorów, mamy je dzięki roślinom, które przygotowywały się na to cały rok. Jabłka, dynie, grzyby, jeżyny, maliny, winogrono, śliwki, jarmuż, bataty. Jedzżesz to zatem. To właśnie akurat w tym czasie, dla Ciebie, który akurat żyje w Polsce ( jesteś tu?)  nadchodzi czas na jedzenie tych boskich pokarmów. To jedzenie będzie dla Ciebie biopaliwem napędzającym Twój organizm oraz jego naturalne mechanizmy naprawcze, detoks i blask.

To jest kolejny krok do kontynuowania zdrowia-harmonijne życie z cyklami pór roku dla kraju, w którym obecnie się znajdujesz.

Przede wszystkim jednak Czas Na Miłość Własną. Okazuj sobie troskę. Naucz się wchodzić w rolę obserwatora swoich emocji, stresu. Zawsze, gdy przydarzy Ci się nieprzyjemna sytuacja, zadaj sobie pytanie: „Co się teraz dzieje?” Zareaguj nieadekwatnie ( złota, cudowna, zawsze skuteczna   zasada Transerfingu rzeczywistości Zelanda) czyli:

-zaśmiej się,

-uśmiechnij się,

-podskocz, cokolwiek- w ten sposób odbijesz od siebie wahadło stresu, które chciało Cię wciągnąć i żebyś sobie tam podyndał sfatygowany.

Zawsze wsłuchuj się w potrzeby swojego ciała. Odczytuj sygnały. I znowu akt obserwacji. Jeżeli potrzebujesz to zapisać, zapisuj. Zadawaj sobie pytania.

Wykorzystaj ten prosty przepiśnik upiększający

  1. Zaproś do swojej kuchni Owoce Dzikiej Róży. Mają wysoką zawartość witaminy C. Są bogate w antyoksydanty i stanowią źródło wielu upiększających, fitochemicznych substancji (likopen). Jeśli zastanawiałeś się dlaczego nie ma ich w warzywniaku, na rynku, czy nawet u lokalnych biodostawców, to musisz wiedzieć, że te okrągłe , czerwone i pomarańczowe owoce są dość skomplikowane w jedzeniu. Ich przygotowanie jest czasochłonne, trzeba wybrać ze środka włókna i nasiona. Być może masz ochotę poeksperymentować ze zbieraniem i wydrążaniem, jednak ja polecam skorzystać z ich upiększających i zdrowotnych ról parząc je jak herbatę i popijając. Ciepłe napary, które naturalnie są mocno aromatyczne przepięknie wpisują się w jesienne menu. A Owoce Dzikiej Róży właśnie takie są. Bonus? Taki napar oczyszcza Twoje nerki.
  2. Spirulina + nasiona dyni. Dlaczego są piękniejsze razem ; spirulina bogata jest w wiele, bardzo wiele minerałów i w białko. Nasiona dyni to również wartościowe białko, składające się z 18 aminokwasów w  tym 8 niezbędnych.  Dodawaj je do koktajli, a pijąc je powtarzaj sobie: Moja ży-wność cząsteczka po cząsteczce staje się moim ciałem.
  3. Jedz gruszki. Pektyny znajdujące się w nich skoncentrowane są głównie w skórce i  wspomagają naturalne oczyszczanie organizmu. Gruszki zawierają dużo potasu a wyżej wspomniane superodżywcze skórki są źródłem roślinnych składników odżywczych o silnym działaniu antyoksydacyjnym ( odmładzającym) i przeciwzapalnym. Jeśli możesz wybieraj czerwone gruszki, mają antocyjany przeciwstarzeniowe, wspierają elastyczność skóry.
  4. Mrożone korzyści. Śmiało kupuj mrożonki jednoskładnikowe owoce lub/i kilkuskładnikowe warzywa ( jeśli nie masz swoich mroźnych  zapasów), które również są źródłem upiększającego jedzenia, a do tego dość tanim i niezwykle wygodnym.
  5. Uwolnij ją ze schodów przed domem i ją upiecz i zjedz. Piecz, aż zmięknie. Możesz zrobić puree , zmiksować na koktajl, zupę czy dodać do wypieków. Pestki wydrąż i rozłóż na papierze. Poczekaj aż trochę przeschną, zmiel w młynku. Zażywaj po kilka łyżek popijając wodą. To niezwykłe bijące źródło cynku( odżywi włosy) i uspokajającego tryptofanu ( podobnie jak banany) – jedz je przed snem. Podaj dzieciom.

Dodam anielską cyfrę 6 pod którą będzie ten szósty  punkt w Twoim przepiśniku

  1. Idź na spacer wdzięczności

Podczas spaceru uwalniasz myśli, lecą i przelatują jak obłoki. Te myśli czasem w ogóle nie są Twoimi myślami. Tylko zasłyszane równowarte informacje z radia i tefał, to często mentalne szumy z dnia codziennego, które również nie są Twoje…

Ten spacer niech będzie uważny, to  „spacer wdzięczności”. Zrezygnuj z obserwowania ludzi. Jesteś Ty i tylko Ty. I zacznij sobie mówić za co jesteś wdzięczny/wdzięczna. Co wtedy dostrzeżesz? Bądź czujny na doznania. Może to będzie muskał Cię wiatr, może skropi na Ciebie deszcz, powiąż to z symbolem zmywania żalu, urazów i smutku. Usłyszysz ptaka? Wyjdzie promień słońca, który dotknie Twojego policzka, poczujesz ocierającego się o Ciebie kota? Powiąż to ze znakiem dla Ciebie, to symbol życia i  dziejącej się właśnie  radości i nadchodzącego zdrowia.

I jeszcze jedna wstawka :

WEWNĘTRZNA HIGIENA CIAŁA JEST RÓWNIE WAŻNA JAK ZEWNĘTRZNA ( przecież myjesz zęby, wyciśniesz wągry tu i ówdzie?). Jest siedem sytemów pczyszczania z chorobotwórczego śluzu, substancji smolistych i wszelkich innych brudów, które niszczą zdrowie. To : jelito grube, wątroba, nerki, tkanka tłuszczowa ścięgna i mięsnie, płuca i skóra, nos, uszy oraz oczy. Jeśli masz ochotę dołączyć do wydarzenia jakim jest oczyszczanie wątroby metodą Huldy Clark zapraszam

https://www.facebook.com/Ogrody-zdrowia-i-urody-103860012197514/?ref=pages_you_manage

szczegóły ( plan do wydrukowania) niedługo podam w pliku PDF, który będzie do pobrania.

 

OZiU Justyna

 

 

Leave a Reply